Cześć! Mam na imię Sabina w świecie blogowym znana jako Marzycielka. Uwielbiam testować kosmetyki, czytać książki, oglądać filmy i robić zdjęcia. Jestem niepoprawną marzycielką. Z przyjemnością zapraszam Cię do mojego świata!


LET IT SNOW


Polecam

17/01
2017

Maska rozgrzewająca, czekoladowa (HOT CHOCOLATE MASQUE with "ORANGE OIL"), 7th Heaven-recenzja #35

HEJ SŁONECZKA! :)


          Jakiś czas temu pisałam Wam o oczyszczającej masce do twarzy z mięta i drzewem herbacianym  (TUTAJ :)). A dzisiaj mam dla Was "pielęgnację na słodko" czyli rozgrzewającą czekoladową maskę do twarzy. 
No przyznać się kto z Was nie lubi czekolady? Ja uwielbiam słodycze pod każdą postacią! :).
I nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy... i kawy :) (chociaż bardziej bez słodyczy :P). 

P.S. Tak jak pisałam ostatnio w postanowieniach noworocznych posty na blogu są i będą :).
Zimowy wieczór to idealny czas na to, żeby nałożyć maseczkę wejść pod kocyk i zanurzyć się w międzyczasie w lekturze.


Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdziła się ona u mnie to zapraszam Was serdecznie dalej :)


Dzisiejszy "bohater" recenzji:



Na początek obietnice producenta:


Przeznaczona do każdego rodzaju skóry. Weź głęboki wdech i poczuj zapach rozgrzewającej maseczki czekoladowej z nutą pomarańczy i przenieś się do czekoladowego raju. Glinka śródziemnomorska głęboko wnika w pory i oczyszcza skórę  z zanieczyszczeń. Ciemna czekolada i olejek pomarańczowy sprawiają, ze skóra pozostaje miękka i delikatna. 

Sposób użycia:


Nanieś maskę na oczyszczoną twarz i szyję, omijając okolice ust i oczu. Po 15 minutach spłucz wodą i osusz delikatnie twarz.

Efekt:


Oczyszczone pory i nawilżona skóra.

SKŁAD:

Propylene glycol, Zeolite (Mineral origin), Illite (Mediterranean clay), Kaolin (Natural clay), Glycerin (Plant origin), Aroma (Flavor) Cetyl hydroxyethylcellulose, Theobroma cacao (Cocoa) fruit powder, Theobroma cacao (Cocoa) seed butter, Citrus aurantium dulcis (Orange) oil, Sucrose (Sugar), Limonene, Parfum (Fragrance), Vanilla planifolia fruit extract, Lecitin (Natural emulsifer), CI 77499 (Iron oxides), CI 77492 (Iron oxides), CI 77491 (Iron oxides)



OPAKOWANIE/WYDAJNOŚĆ/KONSYSTENCJA/ZAPACH/CENA

/DOSTĘPNOŚĆ:


Maseczkę znajdziemy w kolorowej saszetce. Zapach maseczki jest bardzo intensywny połączenie ciemnej czekolady z nutką pomarańczy. Ma się ochotę ją dosłownie zjeść z twarzy <3. Ma bardzo rzadką konsystencję. Ja zamiast palcami wolę ją nakładać pędzelkiem. Wydajność: myślę, że spokojnie wystarczy na dwa razy :). Nie ma co przesadzać z ilością na twarzy (bo dosłownie będzie nam spływać :). Cena: ok. 6 zł/ Dostępność: drogeria Laboo (Tesco, Hebe). 

MOJA OPINIA:


+zapach <3 <3; czekoladowo-pomarańczowy;
+wydajność (dwie aplikacje); (Trzeba ją dobrze zabezpieczyć z powodu glinki bo może nam wyschnąć!) 
+delikatnie oczyszczona, gładka, nawilżona i mięciutka :);
+efekt rozgrzewania!; 15 minut relaksu <3
-dostępność;
+cena;
+skład;
+nie zapycha!;


MOJA OCENA:


10/10


Czy kupię ponownie?


Oczywiście, że TAK! To moje KWC! :)  szczególnie na okres jesienno-zimowy <3. Niesamowicie pachnie, relaksuje, świetnie działa, jest niedroga czyli to co "tygryski" lubią najbardziej.




ZNACIE MASECZKI 7TH HEAVEN?A MOŻE POLECICIE MI SWOJE ULUBIONE MASECZKI DOSTĘPNE W DROGERIACH? :)



BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,












Komentarze

  1. Uwielbiam ją <3 Ja wykorzystuję ja na trzy razy. Muszę kupić pędzelek do nakładania maseczek:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Och... No musze to kupic:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ze względu na moją naczynkową cerę bym się nie zdecydowała (większość zabiegów rozgrzewających na twarz u mnie odpada). Niemniej jednak ta czekoladka kusi :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej jeszcze nie miałam, brzmi ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda kusząco, chyba miałam jakąś czekoladową z tej marki ale nie pamiętam żeby była rozgrzewająca

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją i niestety, ale nie lubię zapachu czekolady, wiec dla mnie to bubel :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się przejść do Hebe po nią jak dojdę do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mogłabym kupić już za sam zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. zapach kusi, amm inne wersje. Zawsze przerażają mnie opakowania i te owoce wyskaujące z oczu :D a wiesz czy po aplikacji nie wyskoczą hihi

    OdpowiedzUsuń
  10. Więc koniecznie muszę ją wypróbować;) Ja ostatnio często stosuję maseczki od Babuszki Agafii, ale z chęcią spróbuję tej;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ją i miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam maseczkę czekoladową (bez dodatku pomarańczy) tego producenta i była bardzo fajna, tylko dramatycznie się ją zmywało ze skóry.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż mi narobiłaś ochoty na czekoladę! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuje Wam za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :) Zachęcam Was do obserwowania! :) Wpadajcie częściej :) Trzymajcie się! :) Czasami czas nie pozwala odpowiedzieć na wszystkie od razu, ale czytam wszystkie na bieżąco i bardzo się cieszę z każdego :)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.